Zero ugryzień przez cały sezon dzięki tej recepturze na kleszcze, którą podpatrzył mój szwagier, alpinista.
W ubiegłym sezonie już raz to zrobiłam i planuję powtórzyć w tym roku. Jako osoba z alergią, reaguję pieczeniem i drapaniem na każdą chemię nałożoną na skórę.
Niedawno miałem przykrą przygodę z repelentem z apteki, który przypadkiem dostał się na moją skórę. Od tamtej pory wiem, że więcej go nie użyję. Wiadomo ogólnie, że nawet drogie produkty z drogerii nie zawsze są skuteczne przeciwko kleszczom.
Znalazłem przepis, który świetnie sprawdza się u mnie, i który wypróbowali również moi znajomi i rodzina. Sprawdzony przepis dostałem od mojego szwagra, alpinisty z wieloletnim doświadczeniem.
Już w poprzednim sezonie udało mi się to zrobić i w tym roku zamierzam powtórzyć sukces. Ani ja, ani moja rodzina nie mieliśmy kleszczy, mimo regularnych wizyt na łonie natury. Jeśli szukasz naturalnej alternatywy bez chemii, ten przepis może się przydać. Poleciłem go też znajomemu z wsi, który potwierdził jego skuteczność.
Składniki:
- dwie garście suszonych kwiatów lawendy
- dwie garście świeżego rozmarynu
- 2 łyżki białego octu winnego
- butelka szklana lub plastikowa ze spryskiwaczem
Przygotowanie:
- Zagotuj litr wody w czajniku, dodaj lawendę i rozmaryn. Pozostaw do zaparzenia, aż ostygnie.
- Odcedź napar, dodaj łyżkę octu winnego i przechowuj w lodówce.
- Ten repelent jest bezpieczny nawet dla alergików i zwierząt domowych.
Wypróbowany domowy sposób na pchły i kleszcze:
Składniki:
- 1/2 szklanki wody destylowanej lub filtrowanej
- 1/2 szklanki octu jabłkowego
- 1 łyżka świeżego soku z cytryny
Przygotowanie:
- W butelce z rozpylaczem wymieszaj wodę, ocet jabłkowy i sok z cytryny.
- Stosuj, spryskując czystą szmatkę i przecierając nią ubranie psa, posłanie lub dywan.
